Ankieta walentykowa
W dniach 6-7.02.17r. nauczyciele przeprowadzili w wybranych klasach I, II i III ankietę walentynkową, której (ciekawe) wyniki przedstawimy w artykule. Ankieta miała na celu... No dobra, w sumie nie miała celu. Byliśmy po prostu ciekawi odpowiedzi.
1. Co Ci się najbardziej podoba w walentynkach? Niezależnie od wieku, profilu klasy i posiadania (bądź nieposiadania) partnera/partnerki, ankietowani odpowiadali bardzo podobnie. Popularne były odpowiedzi nic - duża liczba osób odpowiedziała w ten sposób, jednak część wyrażała swoje zamiłowanie do święta, twierdząc, że wszystko. Pisano, że atmosfera, wystroje sklepów, wszechobecna miłość, jednak padały także bardziej oryginalne odpowiedzi. Parę osób uznało, że najbardziej wartościowe w Walentynkach są rabaty w sklepach i promocje na słodycze, oraz – co się z tym wiąże – możliwość zajedzenia swoich smutków. Padło też wymowne równanie brak dziewczyny = więcej hajsu, a część osób pokochała Walentynki ze względu na premierę Greya. Jednakowoż, podsumowując wszystkie odpowiedzi, więcej jest osób nienawidzących Walentynek, niż kochających.
2. Co Ci się najmniej podoba w walentynkach? Tutaj także dużo osób twierdziło, że wszystko. Miłośnicy święta stanowczo oznajmiali z kolei, że nic. Dużo padło odpowiedzi konsumpcjonizm oraz bardziej dosadnie „nabijanie hajsu przez bogatych z Zachodu”. Ckliwość, przesadne okazywanie uczuć, samotność przez ludzi niebędących w związku (jako, że „koledzy przesiadują z głupimi babami”, jak ktoś stwierdził). Tutaj zdania są podzielone i ci, którzy za Walentynkami nie przepadali w poprzednim pytaniu, w tym nadal nie przepadają. Udzielono także odpowiedzi „pogańskie święto rozpusty”, a część ankietowanych stanowczo nie przepada za tym dniem ze względu na koszt.
3. Oszacuj ilość związków w naszej szkole. Co (nie) ciekawe, zdecydowana większość osób stwierdzała, że ich to nie obchodzi. Niektórzy odpowiadali konkretnymi liczbami, które wahały się od 20 do 9000, a inni procentami – 20% do 40%. Padła nawet dokładna odpowiedź – 57, a jeden ankietowany odpowiedział zero, po czym w następnym pytaniu wyznał, że sam jest w związku (znaczy się, że przynajmniej jeden związek w szkole jest). Pewien członek klasy matematycznej napisał (nie)jednoznacznie X ∈ <0;∞).
4. Czy jesteś w związku? Jeśli ktoś w tym pytaniu postawił coś innego niż kreskę, udało nam się podsumować, że wśród ankietowanych połowa ma partnera, połowa nie. Część osób zdecydowanie podkreśliła, że już nie, a jedna stwierdziła, że jest, ale z samym sobą.
5. Co Cię denerwuje w związkach twoich znajomych? Jeśli twoi znajomi narzekają na to, że jesteś w związku, najprawdopodobniej to tutaj dowiesz się dlaczego to robią. Ankietowani mianowicie narzekali przede wszystkim na brak czasu dla kumpli, wszechobecne obnoszenie się z tym oraz zdrady (kroi się jakaś sensacja w szkole). Część osób stwierdzała, że ich to nie obchodzi, oraz że są zajęci własnym życiem.
6. Pomysł na oryginalną randkę.
Tutaj (stosownie do pytania) padały bardzo oryginalne odpowiedzi. Grupa osób stwierdziła, że sauna lub basen, inni proponowali skoki ze spadochronem, na bungee, lot balonem oraz łowienie ryb i grzybobranie. Dużo ankietowanych było zwolennikami romantycznej kolacji w kebabie. Ponadto padła odpowiedz włamanie do szkoły (oj nieładnie, nieładnie), a pewna osoba rozpisała cały plan na dzień – najpierw śniadanie do łóżka, dalej kolacja przy świecach, a potem skok ze spadochronem do spa.
7. Jedna rzecz, której za żadne skarby nie powiedziałbyś/powiedziałabyś swojej sympatii (jeśli ją masz lub gdybyś ją miał/a).
Chociaż część uczciwych i dzielnych ankietowanych stwierdza, że nie ma sekretów i nie ma takiej rzeczy, którą zachowaliby w sekrecie, to reszta jest innego zdania. Nie powiedzieliby oni np. tego: studiuję prawo, „wydmuchaj nos, bo ci bubel wychodzi”, jestem gejem, ty debilko, jesteś ideałem, ładnie ci zimą, ładnie ci we włosach. I (zdecydowanie) nasze ulubione: wyglądasz jak Tom Hanks w „Niezniszczalnych 2”.
8. Prezent na walentynki, którego nie chciałbyś dostać.
Dużo osób stwierdziło, że z pewnością nie chcieliby dostać dezodorantu. Co ciekawe, większość ludzi na ogół dezodorant posiada, więc nie ma potrzeby kupowania następnego – zatem BEZ OBAW. Oprócz tego, ankietowani nie chcieliby dostać opryszczki, pustego opakowania na biżuterię, zestawu do kąpieli (zwłaszcza szamponu), swetra, „jakiejś głupiej poduszki”, inkubatora, spławika, skarpetek oraz tabletek odchudzających.
9. Czy jest w tej szkole twój wymarzony facet/dziewczyna?
Jedynie na to pytanie, spośród wszystkich w ankiecie, odpowiedzi udzielono jedynie przez tak/nie/nie wiem. Wyjątkiem była jedynie pewna osoba, która zwierzyła nam się, że „NIE, znaczy Daniel, ale nie” (kimkolwiek owy Daniel jest i kimkolwiek jest ta osoba, życzymy szczęścia). Okazuje się, że w naszej szkole zdecydowana większość ankietowanych uczniów nie widzi swojego wymarzonego faceta lub dziewczyny. O wiele mniej jest takich, którzy swój ideał tu wypatrzyli. Nie martwmy się jednak na zapas tymi wynikami, ponieważ, jak to jeden z ankietowanych powiedział „who knows?”.
Dziękujemy serdecznie wszystkim ankietowanym za ciekawe, szczere wypowiedzi, które przysłużą się (bądź nie) społeczności szkolnej.
Miło się czytało.
PS. Ci, którzy na ankiety nie odpowiadali, niech się nie martwią, postaramy się, aby następne do Was trafiły.