You’re never tired of London! 3 marca rozpoczęła się długo wyczekiwana przez niektórych wycieczka do Londynu. Wycieczka, która w swoich założeniach programowych zakładała nie tylko zwiedzanie ale również serię ćwiczeń warsztatowych  i ankiet. Oprócz młodzieży naszego liceum wzięło w niej również udział kilkoro uczniów z Zespołu Szkół nr 1 im. KEN. Po przeliczeniu obecności, sprawdzeniu dokumentów tożsamości i kontroli bezpieczeństwa, pełni entuzjazmu wyruszyliśmy w drogę. Po kilkunastogodzinnej autobusowej podróży, w końcu dotarliśmy do Francji, skąd popłynęliśmy promem przez kanał La Manche. Do samego Londynu dotarliśmy następnego dnia około godziny 10.00, po czym od razu poszliśmy zwiedzać miasto. Przywitaliśmy Londyn spacerem wzdłuż Tamizy, ale tego dnia poruszaliśmy się także londyńskim metrem. Centrum Londynu zaskoczyło nas nowoczesną architekturą dzielnicy City, ale i tak wzniosłymi monumentami jak teatr szekspirowski The Globe czy St. Paul’s Cathedral. Po tak sporej dawce wrażeń spotkaliśmy się z rodzinami, u których mieliśmy mieszkać na czas pobytu w Londynie. Była to chwila pełna niepewności dla uczniów, bo w końcu musieli rozstać się z kolegami oraz opiekunami i udać się z obcymi dla nich ludźmi do ich domów. Na szczęście, jak się okazało większość obaw była nieuzasadniona. Rodziny, które nas gościły były życzliwei niejednego z nas zaskoczyły potrawami swojej kuchni. Następnego dnia wycieczki zwiedzaliśmy Muzeum Historii Naturalnej, które naprawdę robiło wrażenie, nie tylko wielkością ale też tym, co mogliśmy zobaczyć w środku. Kolejną atrakcją było British Museum – muzeum historii starożytnej. Podziwialiśmy przepiękny budynek, szklany dach i przede wszystkim unikatowe eksponaty. Wieczorem udaliśmy się do Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud’s. Muzeum było naprawdę niesamowite, nie tylko ze względu na otaczające nas figury woskowe, ale również ze wzglądu na inne atrakcje, np. dom strachów czy kino 4D. Obowiązkowo każdy wykonał kilka fotek ze swoimi ulubieńcami. Ten „muzealny” dzień na pewno zapadł każdemu w pamięci. W środę udaliśmy się na zmianę warty przed Buckingham Palace. Udało nam się zobaczyć przemarsz orkiestry i jadących konno brytyjskich strażników. Tego dnia była piękna pogoda a w parku Hyde Park kwitły krokusy i żonkile. Same piękne widoki. Zwiedziliśmy też okolice Westminster Abbey i zrobiliśmy grupowe zdjęcie z wieżą zegarową Big Ben w tle. I chociaż brzmi to niewiarygodnie, aż 13 osób zmieściło się w czerwonej londyńskiej budce telefonicznej. Przeszliśmy się także ulicą Oxford Street, zobaczyliśmy Piccadilly Circus, dzielnicę Soho i Plac Trafalgar Square. Nie mogliśmy pominąć Galerii Narodowej i słynnych „Słoneczników” Van Gogha. Wieczorem znów wróciliśmy, już na ostatnią niestety noc, do naszych zastępczych rodzin. Tego wieczoru uczniowie przeprowadzili ostatnią ankietę z Brytyjczykami. Zapewne niejedna odpowiedź była zaskakująca. Ostatni dzień w Londynie rozpoczęliśmy od zwiedzania Tower of London. Przewodnik zaskoczył wszystkich niesamowicie emocjonującą historią króla Henryka VIII. Kolejną atrakcją był rejs statkiem po Tamizie i koło obserwacyjne London Eye. Mieliśmy okazję zobaczyć całą panoramę miasta. Widoki były niesamowite! Tego dnia czekało nas jeszcze wiele innych atrakcji - mogliśmy zobaczyć stadion Chelsea Londyn. Dla większości uczestników, szczególnie chłopców, była to niesamowita okazja zrobienia sobie zdjęcia ze „ściennymi” piłkarzami. Ostatnią atrakcją wyjazdu był Południk 0 stopni. Niestety nadszedł czas powrotu do Polski. Wycieczkę uważam za naprawdę udaną, pełną pozytywnych wrażeń i emocji. Najlepszą opinią są słowa jednego z uczestników: Pani profesor, wycieczce daję 11 w skali 10!”. Mam nadzieję, że zbliżająca się szkolna wycieczka do Hiszpanii przyniesie moc podobnych wrażeń i niezapomnianych wspomnień. A londyńskie wspomnienia w wersji komiksowej doskonale przedstawił Patryk Sikora – podziwiajcie :) Tekst: Joanna Wojgienica

Zdjęcie: Patryk Sikora